Że coś im w bankach nie sztymuje - twitter account surprisingly reinstated

Pisałem inny post, ale oczywiście coś mnie rozproszyło i kliknąłem w jakiś link do Twittera. Jestem zalogowany wyłącznie na koncie HivePolish które zostało zbanowane i możecie o tym przeczytać tu. Kontem, tym prawdziwożyciowym, jestem zalogowany tylko na kompie, ale praktycznie nie wchodziłem na nie. Gwoli ścisłości, konto zbanowane jest w stanie otworzyć link i zapoznać się z jego treścią, ale nic poza tym. W tym czasie od czasu do czasu zdarzało mi się wejść na Twittera za jakimś linkiem.

Wracając do tematu dzisiejszego - kliknąłem w link. Jakież było moje zdziwienie, kiedy zauważyłem nowe powiadomienia.

Vs

Widok konta sprzed banana 

Chyba jednak odczuli jakiś efekt reakcji na cenzurę. Czemu mieli by odblokowywać konto po trzech miesiącach? Moje konto nie było zbanowane czasowo, tylko permanentnie.
Oczywiście moje konto nikogo nie poruszyło, ale wierzę, że w skali makro zauważyli problem w pojawiającej się konkurencji. To dobry prognostyk.

Nie zmienia to jednak faktu, że porzucam Twittera swoim real-life kontem i będę próbować przejść na #projectblank od LeoFinance. A z Twittera korzystać będę tylko w razie konieczności. Niestety na chwilę obecną jest to jednak nieocenione źródło informacji, a i też mam kilku klientów właśnie z Twittera.

Co to oznacza?

To chyba znak, że chyba muszę wrócić do promowania #polish na Twitterze, chyba, że ktoś chciałby przejąć pałeczkę. Pomimo tego, że całkiem nieźle mi się żyło bez ćwierkacza, jakoś więcej czasu miałem, choć przyznam, że mimo wszystko nie wykorzystałem go jakoś bardzo mądrze, tym niemniej.

Nastukałem całkiem fajną liczbę tokenow posh, może kiedyś uda się ich jakoś użyć.

W każdym razie podchodzę do tematu z większą rezerwą, bo dobrze wiem, że

Bujać to my Panowie Szlachta

P.S. Patrzcie kto założył konto na Albicla